sobota, 5 stycznia 2013

Fashion


Utwór "Fashion", Jean Paul Gaultier i Olimpiada w Londynie



A dance song with bad intentions - tak "Fashion" określił jeden z zagranicznych blogerów. Przyjemna piosenka z nieprzyjemnym podtekstem. To zestawienie kojarzy mi się z "Every Breath You Take" The Police, która jest przebojem wielu wesel i "naszą piosenką" dla wielu par. Zastanawia mnie, czy zakochani patrząc sobie w oczy przy pięknym głosie Stinga, nie słyszą groźby "będę cię obserwował"? Cokolwiek byś nie robiła, gdziekolwiek byś nie była, będę cię obserwował. Trochę to przerażające.

Przeraża też myśl, że "Fashion" może być odczytywana jako piosenka nawiązująca do... faszyzmu. Właśnie o takie "złe intencje" chodziło autorowi pierwszego zdania.

"Fashion", album Scary Monsters (and Super Creeps), 1980

Złe intencje

Faszyzm w "Fashion" jest dla mnie sporą nadinterpretacją. Niemniej, według niektórych objaśnień  piosenka ma wskazywać na analogie pomiędzy światem mody a faszyzmem lub też ruchem neofaszystowskim. Zwolennicy tej torii zwracają uwagę na:
  • fragment We are the goon squad and we're coming to town (Jesteśmy bandą najemników i wkraczamy do mista) oraz wersy Turn to the left (...) Turn to the right (Skręć/Obróć się w lewo (...) Skręć w prawo) wypowiadane jak wojskowe polecenia;
  • tytuł "Fashion" brzmiący jak angielskie "fascism" (faszyzm);
  • pro-faszystowskie wypowiedzi Bowie'go, którymi wywołał wiele kontrowersji w latach siedemdziesiątych ("Adolf Hitler był jedną z pierwszych gwiazd rocka.").
Bowie zaprzeczył, jakoby tekst piosenki miał jakieś ukryte znaczenie, a już na pewno nie aprobujące ideologię faszystowską. Swoje sensacyjne komentarze o Hitlerze tłumaczył natomiast nadużywanymi w tamtym czasie narkotykami.

Steve Strange, frontman zespołu Visage
O wiele bardziej prawdopodobne wydaje się porównanie "goon squad" do przedstawicieli New Romantic - brytyjskiego ruchu początku lat '80, którego członkowie (nazywani również blitz kids) nosili ekscentryczne stroje i tworzyli muzykę Nowej Fali. Bowie miał spory udział w rozwoju i upowszechnieniu nurtu. Ziggy Stardust był inspiracją dla promowanego przez nich nowego stylu w modzie, a w teledysku "Ashes to Ashes" (pierwszy singiel z albumu Scary Monsters) wystąpili przedstawiciele nurtu - m.in. Steve Strange, Judith Franklin i Darla Jane Gilroy. 

Na powiązanie "Fashion" z New Romantic może dodatkowo wskazywać charakterystyczny ruch ręką, kilkakrotnie powtarzany przez Bowie'go w teledysku (0:31). Wykonują go też blitz kids w "Ashes to Ashes" (1:11) - oba klipy wyreżyserował David Mallet.

Bez względu na to jak jest "naprawdę", skłonna jestem do dosłownego odczytywania tekstu, który w połączeniu z teledyskiem daje spójny przekaz. Kiedy zacząłem chodzić na dyskoteki w Nowym Jorku we wczesnych latach '70, panował tam bardzo silny entuzjazm, który naturalnie został przejęty przez scenę - mówił Bowie. - Teraz wydaje się, że zastąpiło go podstępne, ponure pragnienie bycia modnym, jak gdyby to rzeczywiście było powołanie. Panuje wokół tego jakaś dziwna aura. 

"Fashion" jest utworem o ślepym podążaniu za trendami, nie tylko w modzie. O tym, jak łatwo jest zgubić własną tożsamość wśród tłumu tak samo wyglądających i zachowujących się ludzi. Jest krytyką, nie aprobatą. Teledysk potęguje wrażenie "dziwności" - ludzie w maskach posłusznie wykonujący polecenia, ludzie w klubie wyglądający jak zombie - myślę, że interpretacja nie wymaga szukania faszystowskiego podtekstu. 

I'll be watching you...

Wczoraj (4.01.) Jean Paul Gaultier opublikował na swoim facebook'owym profilu zdjęcia z nowej kampanii kolekcji wiosna-lato 2013:


Linia ubrań miała swoją premierę na paryskim Fashion Week jesienią ubiegłego roku. Inspiracją dla francuskiego projektanta były największe gwiazdy lat '80 - Grace Jones, Annie Lennox, Madonna, Mylène Farmer ("Désenchantée", "Libertine"), Boy George ("Do You Really Want To Hurt Me"), Jane Birkin ("Je T'aime,...Moi Non Plus"), Michael Jackson, Sade ("Smooth Operator"), ABBA i oczywiście David Bowie. Pokaz przedstawiał najsłynniejsze wcielenia sceniczne wymienionych ikon. Na wybiegu jako Ziggy pojawiła się m.in. Hannelore Knuts (na zdjęciu po prawej; wystąpiła również jako Annie Lennox), która zagrała Bowie'go w muzycznym filmie "Dave" (więcej o produkcji w poprzednim poście). "Fashion" posłużyło za oprawę muzyczną. Przedstawienie zamknęła (osobiście!) Amanda Lear ("Enigma (Give a Bit of Mmh to Me)"). Cały pokaz można zobaczyć tutaj (Bowie od 16:16).

Ciekawe, że J.P.G. wykorzystał właśnie "Fashion". To trochę tak, jakby usłyszeć wspomniany "Every Breath You Take" na weselu. Coś zgrzyta. Kreator trendów daje do zrozumienia, że ślepe podążanie za modą jest nie tylko trudne, ale też często bezsensowne? Możliwe, że taki właśnie był zamysł. Na oficjalnej stronie jego domu mody można przeczytać o pokazie: Jest to sposób uczczenia przez Jean'a Paul'a Gaultier swoich różnorodnych inspiracji, bogactwa pomysłów i wolności samej w sobie. Wartości, które warto wykrzyczeć całemu światu. 

Trudniej jest mi domyślić się motywacji organizatorów  ceremonii zamknięcia zeszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Londynie, którzy postanowili wykorzystać "Fashion" do zilustrowania brytyjskiego rynku mody. Zapewne powody były proste - po pierwsze to piosenka (ogólnie, nie wnikając w jej sens) o modzie, po drugie śpiewa ją Bowie. Oczywiście, biorąc pod uwagę jej znaczenie, średnio pasuje do pokazu, który miał być hołdem dla brytyjskiej mody. Trafiła do programu, bo jest znana i rozpoznawalna na świecie - niech to będzie usprawiedliwieniem.

Zgodnie z planami, Bowie miał zaśpiewać "Fashion" na żywo, podczas gdy najsłynniejsze gwiazdy brytyjskiego modelingu miałyby prezentować kreacje największych rodzimych projektantów. David odrzucił propozycję i modelki z modelem zostali na scenie sami.

Kate Moss i Naomi Campbell zawładnęły pokazem. Wystąpiły w olśniewających kreacjach domu mody Alexander McQueen. Georgia May Jagger (córka Micka) miała na sobie sukienkę Victorii Beckham. Karen Elson wystąpiła w Burberry, Lily Cole w Erdem, a Jourdam Dunn w sukni Jonathan'a Saunders'a. Lily Donaldson zaprezentowała projekt Vivienne Westwood, Stella Tennant Christopher'a Kane'a, natomiast David Gandy garnitur Paul'a Smith'a


Od lewej: Lily Cole, Stella Tennant, Karen Elson, Kate Moss, Lily Donaldson, Naomi Campbell, Georgia M. Jagger, Jourdon Dunn i David Gandy

David Bowie jest bez wątpienia jedną z największych ikon mody w historii. Nie tylko wyznaczał nowe trendy, ale też na nowo definiował znane dotychczas pojęcie stylu. Przechodził ciągłe transformacje - od androgenicznego Ziggy'ego Stardust'a po eleganckiego Thin White Duke'a. Można mu zaufać, kiedy śpiewa o potrzebie przekraczania granic, wolności i bezsensowności podążania za ustalonym z góry nurtem. Ja mu wierzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz