sobota, 19 stycznia 2013

Obrazkowy przegląd prasy


W mojej skromnej kolekcji czasopism jest kilka perełek, w których pojawia się Bowie (dosłownie i w przenośni). 
Na przykład zeszłoroczny Vogue Deutsch (numer 1/2012, styczeń). W nim sesja zdjęciowa Daphne Guinness - ikony mody, potomkini Artura Guinnessa (fundatora słynnej nagrody).


Daphne jako Thin White Duke (Vogue Deutsch 1/2012, str.173)
Ziggy Satrdust (Vogue Deutsch 1/2012, str.174)
(Vogue Deutsch 1/2012, str.176-7)
Ponownie jako Thin White Duke (Vogue Deutsch 1/2012, str.178)

Kolejnym jest zimowy numer i-D (nr 322, zima 2012). Z niego jestem najbardziej dumna.


(i-D, 322 zima 2012, str.158) 
(i-D, 322 zima 2012, str.158-9)

Na początek genialny portret Bowiego autorstwa Justina de Villeneuve, który zrobił sesję okładkową do albumu "Pin Ups". Pamiętacie zdjęcie z Twiggy?

Obok tekst Hanny Hanra, będący krótką syntezą kariery artysty. Mój ulubiony fragment:

(i-D, 322 zima 2012, str.159)

Potem jest jeszcze lepiej! Na czterech stronach słynny fotograf Mick Rock (znany też jako "człowiek, który sfotografował lata siedemdziesiąte") prezentuje swoje zdjęcia z Bowiem.

(i-D, 322 zima 2012, str.160)
(i-D, 322 zima 2012, str.162)
(i-D, 322 zima 2012, str.160)
(i-D, 322 zima 2012, str.161)

I żeby było jeszcze piękniej, i-D opublikowało wywiad z Davidem - przedruk rozmowy z 1987 roku do numeru 49., przeprowadzonej przez Tricię Jones. Szkoda, że nic aktualnego, ale trudno się dziwić. Przecież trzy miesiące temu nikt nie wiedział, że Bowie wróci.

Choć stary, wywiad jest świetny! Przedstawiam ulubione fragmenty:

(i-D, 322 zima 2012, str.164)
(i-D, 322 zima 2012, str.165)
(i-D, 322 zima 2012, str.165)
Okładka numeru 49. i-D
(i-D, 322 zima 2012, str.165)

Ostatnią pozycją, jaką chciałam omówić jest polski magazyn LIZARD. Kupiłam go razem z i-D, bo na okładce zobaczyłam duży napis "David Bowie". Troszkę się zawiodłam, bo Bowie jest, ale w dziale "Poradnik kupującego", w którym mamy krótki przegląd dyskografii w formie rankingu. Przydatne dla kogoś, kto dopiero poznaje jego twórczość. Wszystkich zainteresowanych odsyłam do numeru 9. kwartalnika LIZARD.




Miłego weekendu! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz